Spotkaliśmy go zupełnie przypadkiem. W zimny wieczór gdy wspinał się na dachy, szukając listów z życzeniami prezentowymi od dzieci. Siwa broda, długa czerwona czapka i płaszcz.... Od razu go rozpoznaliśmy. Święty Mikołaj we własnej osobie! Na zaproszenie Starosty Limanowskiego Jan

Czytaj dalej...